Best Vitamin D3
Suplement diety wspierający zdrowie kości i układu odpornościowego.
Suplement diety wspierający zdrowie kości i układu odpornościowego.
Według wyników badań epidemiologicznych ponad 90% Polaków ma niedobory witaminy D. Brak tego składnika w diecie zwiększa ryzyko m.in. cukrzycy, depresji, stwardnienia rozsianego, czy nowotworu. Dlatego nawet zdrowe osoby powinny rozważyć suplementację witaminy D.
Choć większość z nas wie o jej roli w zapobieganiu krzywicy czy osteoporozie, wciąż nie doceniamy tej substancji wystarczający sposób. Czy warto suplementować witaminę D cały rok, czy tylko w okresie jesienno-zimowym? Jakie są objawy niedoboru? Czy witamina D pomaga na odporność? Wszystkie odpowiedzi znajdziesz w tym artykule.
Choć suplementy witaminowe cieszą się dużą popularnością, wiele osób wciąż zapomina o najważniejszym z nich: witaminie D. Badania wskazują, że nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie deficyt witaminy D jest wyjątkowo powszechnym zjawiskiem. Stwierdza się go w każdej grupie wiekowej. Eksperci alarmują, że nawet 90% Polaków funkcjonuje z niedoborem witaminy D, czyli definiowanym jako 25(OH)D poniżej 30 ng/ml.
Sprawia to, że lekarze i dietetycy coraz częściej zalecają pacjentom suplementację tego składnika. Jego ciężkie niedobory znacznie podwyższają ryzyko rozwoju wielu groźnych chorób, w tym schorzeń układu sercowo-naczyniowego, nowotworów, depresji, czy chorób autoimmunologicznych. Dlatego pomimo że witaminę D kojarzy się głównie z zapobieganiem krzywicy u dzieci czy osteoporozy u dorosłych, jej wpływ na organizm okazuje się o wiele większy.
Przez wiele lat wiadomym było, że niedobory witaminy D wiążą się z krzywicą u najmłodszych, a u seniorów z osteoporozą, złamaniami i osłabieniem siły mięśniowej. Wraz z rozwojem nauki, na światło dzienne wyszły kolejne właściwości tego składnika. Okazuje się bowiem, że witamina D wpływa tak naprawdę na cały organizm - bez względu na wiek czy płeć. Wynika to z faktu, że znajdujące się w niej receptory są obecne w niemal każdej komórce ludzkiego ciała.
Ma to szczególne znaczenie, gdy weźmiemy pod uwagę, iż niedobory witaminy D zwiększają ryzyko rozwoju schorzeń cywilizacyjnych. Co roku rośnie liczba osób chorych na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, nowotwory piersi i jelita grubego. Ponadto wit. D odgrywa istotną rolę w profilaktyce chorób autoimmunologicznych, stwardnienia rozsianego, reumatoidalnego zapalenia stawów, a nawet depresji.
Wielu pacjentów zwraca się do lekarzy z pytaniem, czy warto suplementować witaminę D cały rok, czy może tylko w miesiącach jesienno-zimowych. Odpowiedź jest jednoznaczna.
Podstawowe, naturalne źródłem witaminy D to nasza skóra. Ciało człowieka syntezuje ten składnik przez skórę pod wpływem promieni słonecznych. Niestety położenie geograficzne Polski nie sprzyja wytwarzaniu wit. D w odpowiednich ilościach. Synteza skórna w naszym kraju zachodzi wyłącznie od końca kwietnia do początku września - w dodatku w słoneczne, niemal bezchmurne dni między godziną 10.00 a 15.00. Kolejnym utrudnieniem jest fakt, że trzeba przebywać na słońcu minimum przez 15 minut dziennie, odsłaniając co najmniej 18% powierzchni skóry - najlepiej nogi i przedramiona niepokryte filtrami przeciwsłonecznymi.
Niestety, gdy weźmiemy pod uwagę, że w pochmurny dzień taki proces nie zajdzie, zobaczymy, że synteza skórna jest niezwykle rzadkim zjawiskiem. Z kolei jesienią i zimą (a często również wiosną) nie pozwala na to kąt padania promieni słonecznych. Wszystko to sprawia, że dla bezpieczeństwa warto suplementować witaminę D przez cały rok.
W jeszcze trudniejszym położeniu są osoby z bardzo jasną karnacją. W ich przypadku nie zaleca się regularnej ekspozycji na słońce, gdyż zwiększa to ryzyko zachorowania na nowotwór skóry, m.in. czerniaka.
Jednak problem z syntezą skórną zaobserwujemy u niemal każdego współczesnego człowieka. Wielu z nas przemieszcza się samochodami, a dni spędza w pomieszczeniach zamkniętych (nawet w idealnie słoneczny dzień). Nie sprzyjają temu także zanieczyszczenie powietrza, filtry ochronne, podeszły wiek, czy choroby przewlekłe. Właśnie dlatego zarówno dzieci, jak i dorośli są powszechnie narażeni na deficyty witaminy D.
Niektórzy podnoszą argument, że można przyjmować witaminę D z dietą, tj. tłustymi rybami, mlekiem, czy żółtkami jaj. Jednak jej zawartość w pożywieniu nie jest dostateczna, a wręcz znikoma. W rezultacie jedyną formą uzupełnienia niedoborów jest regularna suplementacja witaminy D.
Witaminę D nie bez powodu znajdziemy w wielu zróżnicowanych suplementach. Zawierają ją zarówno suplementy na energię, odporność, zdrowe kości, jak i preparaty na poprawę funkcji poznawczych.
Wynika to m.in. z faktu, że ze względu na liczne funkcje tego składnika w organizmie, jego niedobór daje niespecyficzne objawy. Dlatego można pomylić go z innymi dolegliwościami.
Główne objawy niedoboru witaminy D to:
Co istotne, zaleca się jej suplementację również w leczeniu lub profilaktyce niektórych jednostek chorobowych, np. przy osteoporozie, cukrzycy, chorób zębów i przyzębia, depresji sezonowej, oraz nadczynności przytarczyc.
Witamina D wpływa nie tylko na stan zębów, kości i stawów. Faktycznie, stanowi regulator dla gospodarki wapniowo-fosforanowej. To prawda, że jej niedobór u dzieci prowadzi do krzywicy, a u dorosłych - osteomalacji, osteoporozy, większego ryzyka złamań kości, osłabienia siły mięśniowej, czy bólów kostnych o różnym nasileniu.
Jednak witamina D oddziałuje też na układ odpornościowy. Wykazuje bowiem silne działanie immunomodulacyjne. Oddziałuje z receptorami VDR, które są obecne w komórkach układu odpornościowego (zwłaszcza w limfocytach T i B, makrofagach, komórkach dendrytycznych). Tym samym uczestniczy w:
W związku z tym czy witamina D pomaga na odporność? Zdecydowanie tak. Aktywnie stymuluje nasz układ odpornościowy, chroniąc przed rozwojem chorób i infekcji.
Nic więc dziwnego, że wysokiej jakości suplementy na odporność bardzo często zawierają ten cenny składnik. Bywa stosowany zarówno w formie dodatku do preparatów witaminowych, jak i pod postacią produktów jednoskładnikowych, np. w formie kropli z witaminą D.
Suplement z witaminą D ma służyć m.in.:
Suplementy z witaminą D bez recepty zawierają różne dawki tej substancji. Występują też w odmiennych formach. W aptekach znajdziemy produkty w postaci kropli, kapsułek, tabletek, a nawet aerozolu.
Warto pamiętać, że witamina D należy do kategorii witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Z tego względu wiele preparatów ma formę kropli lub kapsułek z dodatkiem oleju. Nie inaczej jest w przypadku preparatu BestLab, czyli Best Vitamin D3, którego specjalnie zaprojektowana formuła została wzbogacona o naturalny olej MCT z kokosa. Dzięki temu preparat zapewnia odpowiednią przyswajalność witaminy D.
Suplementacja wit. D u dzieci to konieczność, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę ryzyko rozwoju krzywicy czy zaburzeń wzrostu. W takim razie jaka dawka witaminy D dla dzieci będzie odpowiednia?
Warto pamiętać, że oprócz jednoskładnikowych kropli czy kapsułek z wit. D dostępne są też preparaty wieloskładnikowe z dodatkiem tej substancji, jak np. BestForKids - suplement stanowiący wsparcie codziennej diety w budowaniu dobrego samopoczucia i odporności u najmłodszych.
Ekspozycja dziecięcej skóry na słońce jest przeciwwskazana aż do 3. roku życia. Najbezpieczniejszą opcją jest więc doustne podawanie dziecku witaminy D w formie kropli lub aerozolu. Dawkowanie witaminy D dla niemowląt wygląda następująco:
Rozpoczynając suplementację, należy prowadzić ją pod kontrolą stężenia wit. D w surowicy zarówno podczas pobytu malucha w szpitalu, jak i w opiece ambulatoryjnej.
Później rodzice kontynuują podawanie wit. D w domu. W przypadku noworodków dostępne są specjalne aerozole, krople takie jak Best Vitamin D3 lub kapsułki twist-off, które podaje się bezpośrednio do ust lub pokarmu dziecka. W szczególności krople cechują się łatwością i swobodą stosowania – można łatwo dopasować ilość podawanej witaminy do zapotrzebowania organizmu, a płynna forma sprawia, że przełknięcie suplementu nie stanowi problemu nawet dla maluszków, które jeszcze nie przyjmują stałych pokarmów. Dlatego witamina D w kroplach jest wybierana przez zdecydowaną większość rodziców.
Źródła: